Powrót do strony głównej

Wykaz haseł


NAUCZANIE PAPIEŻA FRANCISZKA

MODLITWA

Prosić, szukać i pukać z ufnością do Serca Bożego


W homilii, wygłoszonej 10 października 2013 roku w Domu św. Marty, papież Franciszek mówił o potrzebie ufnej modlitwy, podobnej do proszenia przyjaciela o chleb i do proszenia swojego ojca przez dzieci o pokarm (Łk 11,5-13). Oto zainspirowane myślami Papieża rozważenie fragmentu Ewangelii, w którym Jezus zachęca nas: „Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą.” (Łk 11,9-10)

Kto prosi, otrzymuje

Chrystus zachęca nas do wielkiej ufności wobec Boga. „Dalej mówił do nich: Ktoś z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: Przyjacielu, użycz mi trzy chleby, bo mój przyjaciel przyszedł do mnie z drogi, a nie mam, co mu podać. Lecz tamten odpowie z wewnątrz: Nie naprzykrzaj mi się! Drzwi są już zamknięte i moje dzieci leżą ze mną w łóżku. Nie mogę wstać i dać tobie. Mówię wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje.” (Łk 11,5-8)

I my nie powinniśmy bać się prosić Boga o pomoc, tak jak przyjaciel nie obawiał się poprosić o chleb przyjaciela, chociaż była już późna noc. Prosił jednak o coś dobrego: o chleb nie dla siebie, lecz dla gościa, który przyszedł do niego w nocy. Nie miał czym go nakarmić, więc przypomniał sobie o swoim śpiącym przyjacielu. Poszedł do niego, zapukał, poprosił i otrzymał. I nam Bóg nie odmówi swojej pomocy. Jest przecież prawdziwym Przyjacielem, nieskończenie lepszym niż dobrzy przyjaciele-ludzie.

Nie powinniśmy bać się prosić Boga, ponieważ jest On naszym dobrym Ojcem. Nigdy nie otrzymamy od Niego czegoś złego, szkodliwego, lecz – przeciwnie – tylko to, co dobre. „Jeżeli którego z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą. (Łk 11,11-13)

Zaskakujące są te ostatnie słowa Jezusa, o udzieleniu Ducha Świętego. Pouczają one nas o tym, że Bóg daje więcej, niż prosimy. Dając bowiem Ducha Świętego, Bóg daje nam samego siebie. Więcej już dać nie może.

Kto szuka, znajduje

Obietnicę „znalezienia” dał szukającym sam Jezus – Prawdomówny, który nigdy nie zwodzi. Te słowa Zbawiciela można rozumieć następująco: Kto szuka pomocy Bożej, ten ją znajduje. Kto szuka Bożego miłosierdzia, ten znajduje je i dostępuje przebaczenia grzechów. Kto szuka u Boga prawdziwej mądrości, ten ją znajduje, bo otrzymuje Jego światło. Kto szuka miłości, znajduje ją w Bogu-Miłości. Kto szuka prawdy, znajduje ją w Tym, który jest Prawdą. I piękno znajdzie w Tym, który jest Pięknem. Kto szuka w Bogu umocnienia w swojej słabości, ten je znajduje. A przede wszystkim ten, kto szuka Boga, znajduje Go – i to nie gdzieś daleko w niebiosach, lecz bardzo blisko siebie. Znajduje wiernego Towarzysza, Jezusa Chrystusa, który idzie cierpliwie przy nim, jak szedł z uczniami do Emaus. Znajduje też Ducha Świętego.

Kołaczącemu otworzą

Przyjaciel pukał do drzwi domu przyjaciela o północy. I drzwi się przed nim otworzyły. Otrzymał chleby dla niespodziewanego gościa. My mamy pukać przede wszystkim do Serca Bożego. Do tego zachęca nas papież Franciszek. I otworzy się przed nami ta niezwykła Brama. Otworzy się przed nami Serce Boga. I co w nim znajdziemy? Miłość, dobroć, przychylność, miłosierdzie, życzliwość, zainteresowanie nami i naszymi potrzebami. Więcej jeszcze: w tym otwartym Sercu znajdziemy mieszkanie na wieczność – niebo, zbawienie, pocieszenie, szczęście bez końca.


 

(Redakcja artykułu: 29 października 2013, ks. Michał Kaszowski)

Podobne tematy omówione na stronie www.teologia.pl: Modlitwa

 



Powrót do strony głównej

Wykaz haseł