Nieraz stykamy się z wysiłkami przedłużenia swojej młodości, przeciwstawiania się procesowi starzenia się. Dotyczy to jednak przeważnie ciała. Pragnie się, by zachowało swoje piękno i sprawność młodości. Te wysiłki nie przynoszą jednak trwałego rezultatu. Lustro jest tego świadkiem.
Młodość ciała przemija, natomiast młodość duchowa, młodość serca może być zachowana na zawsze, a nawet może wzrastać, jak mówi św. Paweł: „Dlatego to nie poddajemy się zwątpieniu, chociaż bowiem niszczeje nasz człowiek zewnętrzny, to jednak ten, który jest wewnątrz, odnawia się z dnia na dzień” (2 Kor 4,16).
W nauczaniu papieża Franciszka powraca temat młodości duchowej, młodości serca. Tę młodość – charakteryzującą się radością, optymizmem – można zachować dzięki głębokiej więzi z Chrystusem. O tym rodzaju młodości przypomniał Papież słowami: „To wy (młodzi) przynosicie nam radość wiary i mówicie nam, że powinniśmy przeżywać wiarę młodym sercem, zawsze, nawet wtedy, gdy się ma siedemdziesiąt czy osiemdziesiąt lat. Z Chrystusem serce nigdy się nie starzeje!” „Przeżywajmy radość kroczenia z Jezusem, aby być z Nim, niosąc Jego Krzyż z miłością, z duchem wiecznie młodym!” (Hom. 24.03.2013)
(Redakcja artykułu: 18 lipca 2013, ks. Michał Kaszowski)