Powrót do strony głównej

Wykaz haseł


NAUCZANIE PAPIEŻA FRANCISZKA

SPOTKANIA Z CHRYSTUSEM

Spotkanie Jezusa przez ucałowanie Jego ran


Kościół wierzy i naucza, że na ziemi możemy na różne sposoby spotkać się z Chrystusem, przyjąć Jego łaski i okazać Mu swoją miłość. Można Go spotkać w słowie Bożym, w Eucharystii i innych sakramentach, we wspólnocie zgromadzonej w Jego imię. Istnieje jednak jeszcze jedno ważne spotkanie z Chrystusem, o którym często przypomina chrześcijanom papież Franciszek. To spotkanie Go w ludziach cierpiących, dotkniętych nędzą materialną i duchową, w ludziach poranionych na różne sposoby. Papież przypomina nam, że to oni są dzisiejszymi „ranami Jezusa”, nad którymi trzeba nam się pochylić z miłością.

Ślady ran na ciele Jezusa

Bóg w swojej opatrzności postanowił i sprawił, że na zmartwychwstałym ciele Jezusa pozostały ślady Jego ran. Przez wieczność będą nam przypominać, że dzięki nim, dzięki niepojętej miłości osiągnęliśmy szczęście bez końca. Będą nas pobudzać do wdzięczności. Tomasz Apostoł oddał cześć zmartwychwstałemu Chrystusowi, gdy dzięki śladom Jego ran doszedł do pewności, że to naprawdę jest On.

Okazywanie miłości Jezusowi przez ucałowanie Jego ran

W Kościele istnieje praktyka okazywania miłości Zbawicielowi przez ucałowanie Jego ran, np. w Wielki Piątek całuje się krzyż, rany przedstawionego na nim Jezusa. To „ucałowanie Jego ran” może jednak przyjąć jeszcze inną formę: pochylenia się z miłością nad poranionymi członkami Jego Mistycznego Ciała, czyli Kościoła. „Rany Jezusa – mówi Papież – znajdziesz, wypełniając dzieła miłosierdzia wobec ciała i wobec duszy. Chodzi o ciało twojego brata poranionego, bo jest głodny, spragniony, nagi, ponieważ jest upokorzony, bo jest zniewolony, uwięziony, bo jest w szpitalu. To są dzisiaj rany Jezusa”. (Hom. 3.07.2013)

Instytucje to filantropia, a ran trzeba dotknąć i ucałować je

Papież Franciszek zwrócił uwagę na pokusę wyręczania się różnymi instytucjami dobroczynnymi. Bez wątpienia są one ważne, potrzebne i należy je wspierać. Jednak ich działalność oraz ich wspieranie może pozostać tylko na poziomie filantropii. A trzeba czegoś więcej: serca, miłości, czułości. „Musimy dotknąć ran Jezusa, musimy otoczyć czułością rany Jezusa, musimy troskliwie leczyć rany Jezusa, musimy całować rany Jezusa, całować je dosłownie”. (Hom. 3.07.2013)

Papież Franciszek podkreślił, że aby dotknąć Boga żywego nie trzeba robić jakiegoś modnego kursu dokształcającego. „Trzeba tylko wyjść z siebie samego i iść na ludzkie drogi”. Wtedy odkryjemy, że rany Jezusa są jeszcze dzisiaj widoczne. (Hom. 3.07.2013)

To wymaga wysiłku, odwagi, wielkiej miłości. Dlatego Papież zachęca do modlitwy za pośrednictwem św. Tomasza Apostoła, któremu Jezus zmartwychwstały pozwolił dotknąć swoich ran. „Prośmy św. Tomasza o łaskę odwagi wejścia w rany Jezusa z naszą czułością, a na pewno będziemy mieli łaskę uwielbiania Boga żywego”. (Hom. 3.07.2013)


 

(Redakcja artykułu: 27 lipca 2013, ks. Michał Kaszowski)

 



Powrót do strony głównej

Wykaz haseł