Powrót do strony głównej

Wykaz haseł


NAUCZANIE PAPIEŻA FRANCISZKA

EUCHARYSTIA

To nie ludzie tworzą Eucharystię i liturgię, lecz przede wszystkim Bóg


Chrystus jest głównym twórcą każdej Mszy św.

Papież przypomniał bardzo ważną prawdę o Mszy św. i o liturgii w ogóle, to mianowicie, że jej twórcą jest przede wszystkim Bóg. Nie ludzie, lecz Bóg. O celebracji eucharystycznej powiedział: „...trzeba rozważyć, na ile celebracja eucharystyczna wpływa na życie naszych  wspólnot chrześcijańskich. Nie jest ona bowiem czymś, co my czynimy, ale jest działaniem Chrystusa. To On uobecnia się i gromadzi nas wokół siebie”. (Katecheza 12.02.2014).

Tę fundamentalną prawdę powinni sobie nieustannie przypominać wszyscy zawzięci bojownicy o przywrócenie tzw. Mszy św. trydenckiej: ci, którym wydaje się, że tylko dzięki niej staną się lepsi, świętsi, doskonalsi.

Spory bez głębi teologicznej

W dużej mierze z powodu faworyzowanej przez Benedykta XVI tzw. liturgii przedsoborowej, wciąż nasilają się zaciekłe dyskusje między zwolennikami i przeciwnikami tej liturgii. Jednych z drugimi łączy chyba jedna cecha: ta, że zbytnio koncentrują się na tym, co w liturgii czynią ludzie, a mniej – lub wcale – nad dziełem Boga, który tę liturgię tworzy. A przecież ludzie mogliby sobie organizować liturgię, jak chcą, jednak – gdyby nie było w niej działania Bożego – byłaby ona czymś pustym, bezwartościowym.

Żadna forma liturgii eucharystycznej nie odznacza się działaniem magicznym

Niektórzy zwolennicy liturgii trydenckiej twierdzą, że pomaga im się skupić i bardziej ich uświęca. Czy oprawa liturgiczna pomaga czy przeszkadza w skupieniu – to sprawa indywidualna. Jednak świętość nie polega na większym lub mniejszym skupieniu się w czasie Mszy św. Nie. Święty to ten, kto szczerze stara się jak najlepiej wypełnić wolę Bożą; ten, kto usiłuje żyć według błogosławieństw ewangelicznych. Świętość zatem to sposób życia, a nie wzruszenia towarzyszące słuchaniu łaciny, języka polskiego lub starocerkiewnego w czasie liturgii. Nic wspólnego nie mają ze świętością indywidualne odczucia estetyczne na widok takich czy innych szat liturgicznych lub słuchania jakiegoś gatunku śpiewów kościelnych itp.

Żadna forma liturgiczna nie działa na człowieka w sposób magiczny. Nie forma zewnętrzna  nas uświęca, lecz Chrystus. Uświęca nas łaska, jeśli współdziałamy  z nią w taki sposób, by każdego dnia żyć według błogosławieństw ewangelicznych. Świętość utożsamiana z fascynacją jakąś formą liturgii to jedno wielkie i niebezpieczne dla prawdziwego uświęcenia się złudzenie.


 

(Redakcja artykułu: 16 lutego 2014, ks. Michał Kaszowski)

Podobne tematy omówione na stronie www.teologia.pl: Eucharystia



Powrót do strony głównej

Wykaz haseł